Wakacje Wesołych Nutek - Zakopane 2015r.

Jak co roku, niedługo po rozdaniu świadectw, schola Wesołe Nutki działająca przy parafii Matki Bożej Saletyńskiej w Rzeszowie, pod opieką ks. Kamila Pękalskiego i grupy animatorów wyruszyła w daleką podróż. Tym razem nasz cel stanowiło Zakopane. Byliśmy bardzo ciekawi, co ciekawego nas tam spotka. Każdy dzień pobytu w Zakopanem od rana do wieczora zapełniony był licznymi atrakcjami. Nie było czasu na nudę, ale za to był czas na piesze wycieczki, zwiedzanie, zakupy i wspólną zabawę. Pod opieką doświadczonego przewodnika mieliśmy okazję przejść Dolinę Kościeliską, gdzie podziwialiśmy piękne widoki i zwiedzaliśmy Jaskinię Mroźną. Następnego dnia również zawitaliśmy w góry, tym razem jednak podziwialiśmy uroki szlaku wiodącego na Halę Kondratową. Tam odpoczęliśmy przy schronisku, ciesząc oko widokiem górskich krajobrazów. Najwytrwalsi uczestnicy wycieczki mogli również sprawdzić swoje siły na nieco trudniejszym szlaku, wiodącym na Kopę Kondracką. Reszta grupy natomiast, pod opieką księdza i części animatorów, powróciła do ośrodka, aby zintegrować się poprzez wspólne gry i zabawy.
W końcu przyszedł jednak czas na poznanie innych stron Zakopanego, nie tylko tej związanej z górskimi wędrówkami. Odwiedziliśmy góralską chatę, gdzie zapoznaliśmy się z życiem codziennym górali podhalańskich, z ich historią i zwyczajami, zapoznaliśmy się z wyglądem tradycyjnego góralskiego domu i przedmiotów codziennego użytku, wysłuchaliśmy ciekawych gawęd. Góral, u którego gościliśmy, specjalnie dla nas dał koncert góralskiej muzyki na rozmaitych instrumentach i przyśpiewek.
Wizyta w Zakopanem oznaczała również oczywiście konieczność zawitania na jednej z najbardziej zatłoczonych, ale i urokliwych ulic miasta. Krupówki powitały nas widokiem wielu kolorowych straganów i sklepików. Dziewczynki mogły wówczas kupić piękne pamiątki dla siebie i bliskich oraz wysłać kolorowe kartki z pozdrowieniami. Odwiedziliśmy też sąsiadujące z Krupówkami Muzeum Tatrzańskie im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. Przewodnik oprowadzający nas po muzeum przybliżył nam pokrótce historię miasta, pokazał, jak wyglądają tradycyjnie urządzone wnętrza domów oraz oprowadził nas po różnych salach, w których zaprezentowane były przepiękne stroje ludowe, różne przedmioty codziennego użytku, instrumenty muzyczne oraz fauna i flora Tatr.
Schola Wesołe Nutki odwiedziła również takie miejsca jak Gubałówka, skąd na dół zwiozła nas kolejka linowo-terenowa, bacówka, gdzie dziewczynki z zaciekawieniem zadawały mnóstwo pytań na temat życia i pracy ludzi, u których gościliśmy oraz miały możliwość zakupienia przepysznych oscypków, cmentarz na Pęksowym Brzysku oraz Aquapark, w którym zwiedzania już wprawdzie nie było, ale dziewczynki i tak miały mnóstwo świetnej zabawy pod czujnym okiem ratownika i opiekunów.
Sam pobyt w ośrodku również był bardzo obfity w emocje, choćby te towarzyszące licznym konkursom, zabawom i innym atrakcjom. Największą rozrywkę stanowił konkurs pod hasłem „Wymarzona wycieczka”, w którym dziewczynki miały przedstawić, jak wyobrażają sobie najlepszą wycieczkę w góry. Wszystkie uczestniczki wykazały się pomysłowością i kreatywnością, zarówno w tworzeniu strojów, dekoracji, jak i samego scenariusza przedstawienia. Innym ciekawym wydarzeniem były zorganizowane przez opiekunów podchody. Dziewczynki podzielone zostały na grupy i rywalizowały ze sobą, starając się odkryć, która grupa najlepiej zna swoich animatorów. Ciekawym wydarzeniem był również grill. Nie byłoby w nim pewnie nic nadzwyczajnego, gdyby nie góralska kapela, która uświetniła wspólny posiłek wesołym graniem i śpiewaniem. Wszyscy uczestnicy wyjazdu świetnie bawili się tego wieczoru, do późna siedząc i rozmawiając, słuchając muzyki czy też tańcząc i bawiąc się w najlepsze.
Niestety, wszystko, co dobre, szybko się kończy. Dziewczynki i opiekunowie wsiedli do autokaru z bagażem wzbogaconym o nagrody, pamiątki oraz – co najważniejsze – cudowne wspomnienia.

Wyjazd dofinansowano z Funduszu Pomocy Dzieciom i Młodzieży im. Matki Bożej z La Salette.

M. K.